Szykują rekordowy kontrakt dla Mikaela Ishaka. Lech Poznań będzie miał problem
Wygląda na to, że już niebawem Lech Poznań może mieć duży problem. Jeśli spełnią się najnowsze doniesienia, w niedalekiej przyszłości przedstawiciele Kolejorza będą musieli szukać zastępstwa dla swoich dwóch liderów. Nie dość, że wiele mówi się o transferze Joao Amarala do Arabii Saudyjskiej, to teraz szwedzkie media donoszą o prawdopodobnym odejściu Mikaela Ishaka.
Mikael Ishak na celowniku Malmoe FF
Jeszcze jakiś czas temu przedstawiciele wielkopolskiego klubu jednoznacznie deklarowali, że nie zamierzają odpuszczać walki o usługi napastnika. Problem w tym, iż na koniec sezonu 2022/23 wygasa umowa snajpera, w związku z czym już od stycznia będzie on mógł negocjować darmowy transfer do innej ekipy.
Wcześniej medialne doniesienia sugerowały, że latem Szwed przeniesie się na Bliski Wschód, ponieważ jeden z tamtejszych klubów zaoferuje mu gigantyczny kontrakt. Teraz słyszymy również o zainteresowaniu ze strony Malmoe FF. Tamtejszy portal Fotbolldirekt sugeruje, że zespół ten bardzo chciałby pozyskać Ishaka. Zakusy transferowe czynił już w minionych miesiącach, lecz wówczas Lech postawił weto. Teraz może nie mieć zbyt wiele do powiedzenia.
Szczególnie jeśli urzeczywistnią się informacje zawarte w artykule. Według przedstawianego tam scenariusza Szwed mógłby liczyć na najwyższy kontrakt w historii Malmoe FF oraz ogromną kwotę za podpis. Wydaje się, iż Lech nie byłby w stanie zaproponować swojemu kapitanowi konkurencyjnej oferty.
Od momentu transferu Ishaka do Kolejorza minęły ponad dwa lata. W tym czasie rozegrał on w poznańskich barwach 90 meczów, w których strzelił 51 goli i dołożył 12 asyst.